Z racji zbliżających się Mistrzostw Świata Weteranów prosimy o zgłaszanie się osób chętnych do startu w tej imprezie. W przypadku zbyt dużej ilości chętnych w danej broni i kategorii będzie decydować ilość do tej pory zdobytych punktów w zawodach krajowych oraz imprezach międzynarodowych. Prawo startu mają zawodnicy począwszy od kategorii 50+ wzwyż.
Link do zgłoszeń (kliknij w baner)
–>LISTA ZGŁOSZONYCH ZAWODNIKÓW<–
Strona zawodów: fecht-wm-stralsund-2016.de
Czwarta edycja Grand Prix już za nami. Tym razem w do Niepołomic zjechało wielu gości z zagranicy. Szermierze przyjechali z Niemiec, Węgier, Słowacji i Holandii. W szpadzie na starcie stanęło 46 osób! Brawa dla organizatorów za ten wynik. Zawodnicy zaś cieszyli się z tak licznej konkurencji. Eliminacje odbywały się w sali sportowej należacej do miejscowej szkoły podstawowej, finały już odbywały się w przepięknej scenerii Zamku Królweskiego w Niepołomicach, a po finałach wspólne spotkanie na uroczystej kolacji. Wszystkim należą się równiez słowa uznania, że wytrzymali upały jakie towarzyszyły nam w ten weekend 😉 (nie było lekko).
Drugiego dnia w szranki stanęli floreciści i szabliści. Tak tak tym razem to nie floreciści "zamykali imprezę" ;). Ponownie mieliśmy gości z zagranicy, a dokładnie z Niemiec i Węgier, co dało rekordową liczbę startujących w tym sezonie florecistów. Do tego AŻ pięć pań zdecydowało się wystartować we florecie! Od początku dnia przebieg zawodów był identyczny jak dzień wcześniej, czyli potyczki w ogromnym upale, aż tu nagle nie wiadomo, z której strony nadeszła straszna wichura przynosząc ze sobą wielką ulewę. Wszyscy startujący mieli ochotę wyjsć z sali cieszyć się tą nagłą zmianą pogody, a powstrzymywało ich tylko to, że ciężko było się utrzymać na nogach przy tym wietrze ;). W efekcie tej nawałnicy obie bronie musiały dokończyć zawody w miejscu gdzie je rozpoczęto, ponieważ ulewa uniemożliwiła rozegranie finałów na zamku. Nie wpłynęło to jednak negatywnie na startujących i zawody do końca przebiegały w bardzo dobrej atmosferze. Nie brakowało również emocji czysto sportowych, za co dziękujęmy wszystkim uczestnikom :).
Wyniki floret/szabla:
Drugiego dnia na przemian walczyli szabliści wraz z florecistami. 13 szablistów i 11 florecistów, a wśród nich stary dobry znajomy Nikalaichuk Aleksandr z Białorusi startujący we florecie. Szabliści zaczęli jako pierwsi i jako pierwsi kończyli tak więc rozpoczynamy od nich. W łączonych kategoriach 0 i 1 bardzo dobrze bił się "rodzynek" z zerówki Daniel Przystajko, a w samym finale pokonał Tomasza Kończyło 10:2 !! Takiego wyniku nikt z obecnych się nie spodziewał. Druga grupa to szabliści z kategorii 2 i 3 również połączeni w fazie pucharowej. Najlepiej z nich tego dnia bił się Artur Chudycki w finale pokonując Andrzeja Mainke 10:5. Wśród Pań dominowała Beata Pelińska. Dwie wygrane walki 10:2 oraz 10:8 dały Beacie kolejne już pierwsze miejsce w cyklu Grand Prix. U florecistów po fazie grupowej utworzyły się dwie drabinki pucharowe. Do kategorii 0 panów dołączyła osamotniona Martyna Samecka-Naczyńska, która walczyła na tyle dzielnie, że udało jej się wyprzedzić jednego z kolegów o czym zadecydował bezpośredni pojedynek wygrany przez Martynę 10:0!!! Ostatecznie w tej grupie najlepszy okazał się Michał Dul dzięki wygranej w finale z Danielem Przystajko 10:9. W kategorii 1 i 2 najlepiej spisywał sie Tomasz Kończyło , a w finałowym pojedynku zwyciężył z Piotrem Szymańskim 10:5.
Trzecia edycja Grand Prix Polski za nami. Pierwszy dzień to jak zwykle zawody szpadowe, na których tym razem mieliśmy gości z górnej półki. Do rywalizacji na planszach w Poznaniu przystąpili tegoroczni Drużynowi Mistrzowie Europy z Medway, a w dokładnie dwóch przedstawicieli zwycięskiej drużyny, Vladislav Boykov i Vladimir Sokolov (Ukraina) oraz goście z Litwy, Igor Bolhovitin i Jerzy Maszało. Łącznie na starcie stanęło 43 szpadzistów. Wśród kobiet najlepsza okazała się Beata Wasilczuk, pokonując po emocjonującym pojedynku również gościa z Ukrainy Olene Radchenko 10:8! Kategorią "0" tym razem rządził Daniel Przystajko nie doznając ani jednej porażki, a w finale wygrał z Arturem Betleją 10:7. W kategorii "1" zwyciężył Vladislav Boykov , a jego rywalem w finale był Igor Pilutkiewicz (10:6 dla Boykova). Kategoria druga padła łupem drugiego z Ukraińców Vladimira Sokolova po wygranym finale z Maćkiem Drapellą (jak widać nie przypadkiem goście z Ukrainy zostali Mistrzami Europy). Ostatnia kategoria "3" należała po raz kolejny do Jacka Szczęsnego, który tym razem w finale pokonał Jerzego Wylęgałe 10:4.